Kalendarz 2025
Redakcja i produkcja: Barbara Banaś, Joanna Socha, Justyna Chojnacka
Projekt: Marcelina Jarnuszkiewicz
Liczba stron: 140
Format: 165 x 238 mm
fot. Magdalena Lorek
fot. Alicja Marzec i Jenka Minh
„Zdumiewające jest to, że próbując znaleźć jakiekolwiek informacje na temat owadów i pajęczaków, trafiamy w pierwszej kolejności na instrukcje, jak się ich pozbyć, jak wyeliminować je z naszego najbliższego otoczenia czy zmniejszyć ich dokuczliwość. A przecież stanowią one najbardziej zróżnicowaną gatunkowo gromadę zwierząt. Na swój sposób… totalną. Jej reprezentantów napotkamy we wszystkich środowiskach lądowych, a także wodnych. Insekty otaczają nas, współżyją z nami i towarzyszą nam we wszystkich poczynaniach. Ich rozmiary – ku naszemu przerażeniu – potrafią być mikroskopowe, ale czasami sięgają niemal 35 centymetrów. Niektóre wywołują pozytywne konotacje, np. pszczoły, mrówki, motyle, chrząszcze i ważki, a inne stają się synonimami naszego absmaku i strachu, w tym kleszcze, karaluchy, pluskwy, komary, pająki, szarańcza, mole czy muchy.
Owady nie zostały też ani szczególnie docenione, ani dostrzeżone w sztukach plastycznych. Jeżeli czasem pojawiały się w dziełach artystów, to zwykle w zmutowanej formie – w scenach piekielnych czy też kuszenia pustelników – albo w onirycznych, dziwnych wizjach, jak np. w ogrodzie wyobrażonym przez Józefa Mehoffera. Hieronim Bosch zapełniał owadami swoje erudycyjne i moralizatorskie obrazy, a niderlandzcy mistrzowie „złotego wieku” wkomponowywali insekty w wanitatywne martwe natury. Egipski amulet w kształcie skarabeusza, jelonek rogacz, którego podobiznę pozostawił Albrecht Dürer, pszczoły z herbu rodziny Barberinich na rzymskiej Fontanie delle Api autorstwa Gianlorenza Berniniego, amerykańskie witraże Louisa C. Tiffany’ego czy wreszcie jakże wrażliwa na świat entomologii wyobraźnia Salvadora Dalego – to reprezentatywne, ale w sumie nieliczne przykłady artystycznej fascynacji owadami.
Insekty odgrywają jednak istotne znaczenie w przyrodzie, wśród nich są zarówno stworzenia pożyteczne, jak i – z naszej perspektywy – szkodniki; występują tak komensale (współżyjące w symbiozie z innymi gatunkami), jak i pasożyty (przyczyniające się do rozwoju wielu chorób). Ilość istniejących owadów jest imponująca i bezkonkurencyjna – to ponad milion znanych i, według szacunków, od 5 do 30 miliona gatunków nieopisanych naukowo. Z drugiej jednak strony mamy świadomość, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat 40 procent gatunków owadów zniknie z tego świata. Zatem ciągle je odkrywamy i poznajemy, a równocześnie się z nimi… żegnamy. Stąd nie tylko upominamy się o dostrzeżenie owadów, ale przede wszystkim chcemy je… zapamiętać. Właśnie temu służy prezentacja naszych „owadzich” muzealiów. Do ich poznania serdecznie Państwa zapraszam.”
Piotr Oszczanowski
Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu